Gdyby pan reporter właściwej stacji telewizyjnej na okoliczność ulicznej sondy grzecznie mnie zagadnął: „Jakie to jedno warzywo zabrałbyś pan dziś, pierwszego dnia lipca, na bezludną wyspę?”. Odpowiedziałbym bez chwili namysłu, pewnie, na jednym zaledwie oddechu: „Na bezludną wyspę zabrałbym, drogi panie redaktorze i ty, miły telewidzu, żółtą fasolkę szparagową!”. Cięcie.
…